Wspomnienia i fotorelacja z wycieczki w Bieszczady 7-10 IX 2023
W dniach 7-10 września 2023 r. grupa 54 studentów-seniorów z Łowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku przebywała na wycieczce w Bieszczadach, zwiedzając niezwykle ciekawe miejsca i wędrując po pięknych szlakach.
- Już pierwszego dnia (7 IX) w drodze do Ustrzyk Dolnych, gdzie byli zakwaterowani, zwiedzili Zamek w Łańcucie, jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce, która słynie ze znakomitych wnętrz mieszkalnych. Obejrzeli tu również wozownię z niezwykle interesującą kolekcją pojazdów konnych i malowniczy park w stylu angielskim.
- O wiele bogatszy we wrażenia był dzień drugi (8 X) bieszczadzkiej wyprawy. Udali się do Cisnej, gdzie z Majdanu odbyli 2-godzinną przejażdżkę kolejką wąskotorową do Przysłupia, docierając również na granicę Polsko-Słowacką. Wejście na niezbyt wysoką wieżę widokową „Szczerbanówkę”, zbudowaną w 2017 r. dało im możliwość obejrzenia niezwykle urokliwych widoków.
- Kolejny cel tego dnia to była Komańcza i Klasztor Sióstr Nazaretanek. To tutaj internowany był (29.10.1955-28.10.1956) Prymas Polski Stefan kard. Wyszyński. Od sióstr Nazaretanek wysłuchali bardzo ciekawie przedstawionej historii internowania Prymasa oraz zwiedzili izbę pamięci.
- Z kolei w Szczawnem, w Cerkwi greckokatolickiej (ob. prawosławnej) wzniesionej w latach 1888-1889 i konsekrowanej pw. Zaśnięcia Bogurodzicy (Matki Bożej), wysłuchali bardzo ciekawego porównania o podobieństwach wiary prawosławnej i katolickiej oraz historii cerkwi.
- W drodze powrotnej do hotelu odwiedzili jeszcze wzgórze z ruinami zamku Sobień. Należał on niegdyś do rodu Kmitów, którzy dzięki nadaniom królewskim z 1389 r. utworzyli ogromne latyfundium, zaliczane do największych w ówczesnej Polsce. Z kolei w miejscowości Glinne obejrzeli Kamień Leski, który został mozolnie wyciosany z piaskowca krośnieńskiego przez nieubłagane siły natury. Pomimo stromego podejścia, wszyscy wykazali na koniec dnia dużą determinację, aby wejść na górę.
- Trzeciego dnia (9 X) łowiccy wędrowcy od rana delektowali się panoramą pasma Połonin z punktu widokowego Parku Gwiezdnego w gm. Lutowiska, a następnie udali się na Przełęcz Wyżniańską, skąd wyruszyli do schroniska pod Małą Rawką a kilkuosobowa grupa odważnych poszła nawet jeszcze dalej, na szlak w kierunku Małej Rawki. Przydał im się krótki wypoczynek, bo przed nimi były kolejne atrakcje, a pierwsza z nich to zagroda żubrów w Mucznem, osady pochodzącej z pocz. XIX w. W 2012 r. powstała tu pokazowa zagroda, której głównym założeniem jest poprawa kondycji genetycznej bieszczadzkich żubrów oraz chęć odtworzenia stada „Górny San”.
- W drodze powrotnej (ale jeszcze nie do hotelu) obejrzeli stanowisko edukacyjne - wypalanie węgla. W Bieszczadach dymiące retorty są bardzo charakterystycznym widokiem. Z uwagi na duże zasoby drewna bukowego, wypał węgla drzewnego ma tu długą tradycję, ale czynniki ekonomiczne doprowadzają do zamykania kolejnych wypałów na tym terenie. Aby uchronić od zapomnienia tak ważny element kulturowego dziedzictwa, utworzono Plenerowe Muzeum Wypału Węgla Drzewnego w miejscu, gdzie jeszcze do niedawna taki wypał funkcjonował. Po tej wędrówce w upalny dzień (28 stopni) rozkoszą dla wycieczkowiczów było brodzenie po wodzie w miejscu, gdzie rzeka Wołasatka wpada do Sanu.
- Tego dnia udali się jeszcze do Cerkwi św. Michała Archanioła w Smolniku (typu Bojkowskiego), która w 2013 r. została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO oraz do podkarpackiego Szlaku Architektury Drewnianej. Zaliczana jest ona do najstarszych znanych formy ruskich cerkwi drewnianych. Z oryginalnego wystroju świątyni zachowała się pochodząca z k. XVIII w. polichromia zdobiąca ścianę ikonostasową nawy.
- Ostatnim przystankiem podczas wędrówki trzeciego dnia wycieczki był Kirkut, czyli cmentarz żydowski w Lutowiskach, który jest jedną z dwóch zachowanych tu pamiątek po społeczności żydowskiej, stanowiącej przed II wojną światową większość mieszkańców wsi. Sam kirkut powstał po połowie XVIII wieku. Jest drugim co do wielkości cmentarzem na tym terenie, znajduje się tu ponad 1000 macew. Najstarsza datowana jest na 5 grudnia 1796 (... bat Mosze) a najmłodsza na 29 lutego 1940 r.
- 10 X to ostatni dzień wycieczki, ale również bardzo bogaty we wrażenia. Rozpoczęli go od przejażdżki gondolami nad Zaporą w Solinie oraz spacerem po zaporze, po czym udali się do Królewskiego Zamku w Sanoku, gdzie czekała na nich prawdziwa „uczta” artystyczna. Najpierw obejrzeli wystawę „Sztuka cerkiewna XII-XX w.”, jedną z najpiękniejszych kolekcji w Polsce, na którą składa się ponad 1200 eksponatów. W komnatach renesansowego zamku można obejrzeć najwcześniejsze przykłady malarstwa cerkiewnego – ikony oraz przedmioty liturgiczne pochodzące z istniejących bądź nieistniejących już prawosławnych i greckokatolickich cerkwi z terenów południowo-wschodniej Polski i dzisiejszej Ukrainy . W tymże zamku obejrzeli też największą na świecie Galerię Zdzisława Beksińskiego. Liczącą ok. 600 prac ekspozycja prezentuje bogatą i różnorodną twórczość jednego z najciekawszych, najbardziej intrygujących artystów współczesnych.