Wspomnienia z majowych spotkań Koła melomana
Majowe spotkania melomanów z Łowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku upłynęły seniorom z pięknymi utworami Elvisa Presleya ( 14 V 2024) i Leonarda Cohena (28 V 2024). Uczestnicy nazywają te spotkania wręcz „muzyczną terapią” stwarzającą możliwość wyciszenia, integracji, a potem podjęcia ciekawej dyskusji, choć... o gustach się nie dyskutuje.
Informacje o „królu rock and rolla” - Elvisie Presleyu (1935 – 1977), piosenkarzu i aktorze, przygotowali Wanda i Witold Majowie. Swoje pierwsze single Presley zaczął wydawać w wieku 19 lat. Mimo że nie tworzył własnej muzyki, nie pisał tekstów, ale osiągnął wielki sukces i popularność. Miał świetny głos, charyzmę i osobowość. Zagrał w 31 filmach, nagrał ponad 600 piosenek, koncertował w różnych krajach, a jego muzyka cieszyła się ogromną popularnością.
Tradycyjne wtorkowe popołudnie w Miejskiej Bibliotece im. A. K. Cebrowskiego w Łowiczu upłynęło melomanom m.in. przy dźwiękach następujących utworów: „Cant Help Falling in Love" („Nic nie poradzę, że podążam za miłością”), „Love Me Tender” („Kochaj mnie czule”), „Viwa Las Vegas” (Niech żyje Las Vegas”), „Alwajs On My Mind” („Zawsze w moich myślach”), „Blue Moon” („Niebieski księżyc”).
Ostatnie już w roku akademickim 2023/2024 Koło melomana we wtorek 28 maja przygotowała Grażyna Janczak, poświęcające je Leonardowi Cohenowi (1934-2016) - kanadyjskiemu poecie, pisarzowi i piosenkarzowi pochodzącemu ze średnio zamożnej żydowskiej rodziny o polskich korzeniach. Był wybitnym artystą, wyróżniającym się autentycznością i szczerością w pisaniu piosenek na bazie swoich życiowych przeżyć. Grał na gitarze i fortepianie, śpiewał barytonem, wiele koncertował, a nadzwyczajną popularność Cohen zyskał w Polsce, dając kilka koncertów w latach osiemdziesiątych XX w.
Z sentymentem wsłuchiwali się uczestnicy koła w utwory wybrane przez G. Janczak, m.in.: „Hallelujah” („Alleluja”), „Dance Me to the End of Love” („Tańcz ze mną po miłości kres”), „Susanne” („Zuzanna”), „So Long, Marianne” („Tak długo, Marianno”), „Anthem/Live in London” („Hymn"), „Paper Thin Hotel” („Ściany w hotelu są jak cienki papier”), „Im Your Man” („Jestem twoim mężczyzną”).