facebookinstagramlinkedinpinteresttwitter

Letni wypoczynek seniorów w Ustroniu Morskim

74 studentów-seniorów z Łowickiego Uniwersytetu Trzeciego - po aktywnym roku akademickim 2022/2023 - wyjechało na zasłużony wakacyjny wypoczynek iw dniach 29 VII – 5 VIII odpoczywało w Ustroniu Morskim. Choć pogoda im wyjątkowo nie dopisała, to nie był stracony czas.

  • 🔴 W drodze do Ustronia M. zwiedzili z przewodnikiem Chełmno, znajdujące się na Europejskim Szlaku Gotyku Ceglanego, nazywane też "miastem zakochanych". Wieczorne przywitanie z Bałtykiem przy pięknie zachodzącym słońcu, zrekompensowało koniec podróży w strugach deszczu.
  • 🟢 Przyjechali do Ustronia Morskiego nie tylko po to, by leżeć na plaży, ale też by aktywnie spędzić ten czas. Codziennie rano jedni od godz. 6.00 uprawiali jogging, a inni od 7.00 gimnastykę na świeżym powietrzu, jeszcze inni wytrwale przemierzali plażą po kilka kilometrów. Liczna grupa seniorów uczestniczyła w 4 rajdach rowerowych: do Gąsek, Kołobrzegu, Sarbinowa i Kukinki.
  • 🟣 Oprócz własnego programu przygotowanego na pobyt w Ustroniu Morskim słuchacze mogli skorzystać z oferty wycieczek przygotowywanych przez miejscowe biuro podróży. Najliczniejsza grupa wyjechała (2 VIII 2023) na cały dzień do Berlina,  tego samego dnia inna grupa wyjechała do Świnoujścia, zwiedzając po drodze ciekawe miejsca pasma nadmorskiego: Trzęsacz, Wyspę Wolin, Międzyzdroje, Kamień Pomorski. Inni następnego dnia wyjechali do Kołobrzegu i skorzystali z rejsu statkiem po morzu. Niektórzy  wybrali się też na przejażdżkę ciuchcią po Ustroniu Morskim i okolicy.
  • 🟢 🟡🟣 Organizatorzy wyjazdu zadbali też o własny atrakcyjny program na kilka spotkań popołudniowych w plenerze:

 

  • 🟠30 VII (niedziela): członkowie Koła melomana – Wanda i Witold Majowie oraz Grażyna Janczak – przygotowali muzyczną sentymentalną podróż po świecie z najpiękniejszymi piosenkami sprzed wielu lat. Utwory, choć sentymentalne i nostalgiczne, miały w sobie tyle pozytywnej energii, że poderwały do tańca licznie zgromadzonych łowiczan, a zielony teren w ośrodku AMBER zamieniły w... parkiet trawiasty.
  • 🟡 31 VII (poniedziałek): „Wygrywaj bez pychy, przegrywaj bez urazy” (Bruce Lee) – pod takim motywującym przesłaniem odbyły się Pierwsze Wakacyjne Rozgrywki Sportowe i nie tylko... słuchaczy Łowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Ich otwarcia dokonała prezes ŁUTW Krystyna Kucharska, a organizatorki rozgrywek: Ewa Białas i Zofia Wielemborek przygotowały dla 4 pięcioosobowych drużyn 7 konkurencji (sztafety, slalomy, biegi, rzuty do celu), np. bieg slalomem z kubeczkiem wypełnionym wodą, bieg dookoła basenu, bieg slalomem z piłeczką do tenisa przenoszoną na łyżce, przenoszenia pudełka po pizzy na kartonowej rolce od ręcznika papierowego oraz napompowanych balonów trzymanych przez 2 osoby za pomocą małych lasek. Rzuty szyszkami do celu też nie zawsze były celne. Były te z zestawy pytań. Nim jednak się rozpoczęły, wszyscy odśpiewali hymn, napisany specjalnie na tę okazję przez Zofię Wielemborek, w którym mowa była m.in. o tym, że „Wygrana czy przegrana, to nieistotna rzecz. Aktywność liczy się dla nas, bo zdrowie chcemy mieć". Znakomicie spisali się na spotkaniu kibice, głośno dopingując zawodników. Zawody kończyły się w strugach deszczu, ale nikt nie dał się wystraszyć i cierpliwie czekał na ogłoszenie wyników.
  • 🔵 1 VIII (wtorek) – Anna Siekierska z Małgorzatą Orzechowską przygotowały niezwykle klimatyczny „Cygański wieczór z poezją Papuszy”. Pogoda znów pokrzyżowała im plany i zamiast w zielonej przestrzeni ośrodka wypoczynkowego, musieli zebrać się w niewielkiej salce. A może tak właśnie miało być... Dzięki temu w wielkim skupieniu wszyscy wysłuchali najpierw informacji o Papuszy, a właściwie o Bronisławie Wajs (1908-1987). Była ona rzeczniczką dramatu Cyganów i uczestniczką przymusowego osiedlania tych wielowiekowych koczowników i w tym okresie rozpoczęła się jej twórczość. Niestety, ze strony samych Cyganów spadła na nią lawina cygańskich gróźb i oskarżeń... Starszyzna uznała ją za zdrajczynię cygańszczyzny... Tę część informacyjną wzbogaciła grająca na gitarze Małgorzata Orzechowska, śpiewając piękne nostalgiczne piosenki. Można ich było wysłuchać naprzemiennie z odczytywanymi przejmującymi wierszami Papuszy. "Pieśń cygańską z Papuszy głowy ułożoną" przedstawiła Grażyna Janczak, "Kolczyk z liścia" - Krystyna Kucharska, "Ziemio moja, jestem córką Twoją" - Wanda Maj, "Gdzie jest moja spódnica" - Marianna Pietrzak, "Nie chcemy żadnych bogactw" - Teresa Grzywacz, a wiersz "Las" - Zofia Wielemborek. Niezwykle emocjonalny utwór "Przychodzę do Was", będący właściwie odezwą do władz o lepsze traktowanie Cyganów, przedstawiła na koniec Anna Siekierska. Niezwykłego kolorytu temu wydarzeniu dodały cygańskie stylizacje występujących bosonogich seniorek, których widokiem bardzo była zaskoczona cała publiczność. Nie dość, że były bardziej wiarygodne, to jeszcze gotowe do tanecznych cygańskich pląsów. Nie umniejszyło to w niczym powadze tematu. Na zakończenie spotkania, do przygotowanego przez Witolda Maja nagrania, wszyscy zakołysali się w rytm piosenki "Jedno jest niebo nad nami".
  • 🟢 1 VIII – w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego seniorzy uczcili pamięć poległych żołnierzy chwilą ciszy i zadumy oraz wspólnym odśpiewaniem znanego utworu „Nie szumcie wierzby nam…”.
  • 🔴 3 VIII (czwartek) gospodarze ośrodka „Amber” zainicjowali wieczór integracyjny dla łowickich seniorów. Korzystając z okazji spotkania w tak licznym gronie, prezes Krystyna Kucharska dokonała podsumowania wszystkich wydarzeń, a osoby najbardziej zaangażowane w organizację spotkań i zajęć otrzymały imienne podziękowania i dyplomy, co chyba było dla nich miłą niespodzianką i sprawiło dużą przyjemność. Były więc podziękowania za udział w Pierwszych Wakacyjnych Rogrywkach Sportowych, za codzienną gimnastykę poranną, za wszystkie rajdy rowerowe, za organizację i udział w „Muzycznej podróży po świecie” i w „Cygańskim wieczorze z poezją Papuszy”. Prezes K. Kucharska sama również była ogromnie zaskoczona otrzymawszy piękny słodki (dosłownie ) bukiet i specjalny bonus - karnet na... masaż relaksacyjny, z czego ochoczo skorzystała. A potem przyszedł czas na potańcówkę i degustację pyszności przygotowanych przez uczestników.
  • 🟣 4 VIII (czwartek) – pożegnania z Ustroniem Morskim nadszedł czas. Były to ostatnie ostatnie chwile „chwytania” w garść zachodzącego słońca, robienia pamiątkowych zdjęć, wspólnego śpiewania „Łowiczanki” i „Łowickich chłopoków”. Fajny to był czas i aktywnie spędzony. Następny taki, za rok, już zaplanowany.
  • 🟡 5 VIII (piątek) rano seniorzy odjechali do Łowicza.